niedziela, marca 02, 2008

B-52`S

B-52`S, to amerykańska grupa powstała w 1976 roku. Nazwa zespołu wywodzi się od nastroszonych damskich fryzur jakie były modne na południu Stanów Zjednoczonych na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. W pierwszym składzie znaleźli się Cindy Wilson, Kate Pierson, Fred Schneider, Ricky Wilson i Keith Strickland. Dzisiaj zaprezentuję trzy, moim zdaniem najlepsze albumy grupy.
Pierwszy, to wydany w 1979 roku B-52`S. Wydawnictwo to rozpoczyna utwór Planet Claire, który jakoś dziwnie kojarzy mi się z Astronomy Domine grupy Pink Floyd. Na wyróżnienie zasługują jeszcze 52 Girls, Dance The Mess Around, i Rock Labster. Muzyka tu zawarta jest mieszanką muzyki z lat pięćdziesiątych z domieszką punka i new wawe zagranej w bardzo prosty sposób. Instrumenty stanowią tu tło dla trójki wokalistów. Dwie panie o bardzo dziwacznym wyglądzie (fryzury) i melorecytacje Freda Schneidera.


1. PLANET CLAIRE (Fred Schneider/Keith Strickland) 4:35
2. 52 GIRLS (J. Ayers/Ricky Wlson) 3:34
3. DANCE THIS MESS AROUND (The B-52's) 4:36
4. ROCK LOBSTER (Fred Schneider/Ricky Wilson) 6:49
5. LAVA (The B-52's) 4:54
6. THERE'S A MOON IN THE SKY (CALLED THE MOON) (The B-52's) 4:54
7. HERO WORSHIP (R. Waldrop/Ricky Wilson) 4:07
8. 6060-842 (Fred Schneider/Ricky Wilson/Keith Strickland/Kate Pierson) 2:48
9. DOWNTOWN (Tony Hatch) 2:57

KATE PIERSON
FRED SCHNEIDER
KEITH STRICKLAND
CINDY WILSON
RICKY WILSON
Robert Ash -- associate producer, engineer
Sue Ab Surd -- art direction
George DuBose -- photography
La Verne -- hairdos

B52`S

Druga płyta z 1980 jest podobna pod względem muzycznym do pierwszej, jednak jest już bardziej przemyślana i bogatsza brzmieniowo. Jest tu także więcej melodyjnych utworów mających znamiona przeboju. Mam ogromną słabość do tych nagrań i płyta ląduje od wielu lat co najmniej raz w miesiącu w moim wysłużonym odtwarzaczu. Drugi kawałek zatytułowany Dirty Back Road jest niesamowity i jak zaczynam go słuchać, to nie mogę przestać. Jest tu także utwór, który nazywa się GIVE ME BACK MY MAN. Jeśli ktoś słyszał nagranie polskiej grupy Gayga I Din to się zdziwi. Po prostu plagiat, oczywiście popełniony przez Gaygę w utworze Stoję, siedzę, leżę. Wild Planet, bo o niej tu mowa należy do ścisłej dziesiątki moich ulubionych płyt z lat osiemdziesiątych.



1. PARTY OUT OF BOUNDS (Fred Schneider/Keith Strickland/Ricky Wilson/Condy Wilson/Kate Pierson) 3:21
2. DIRTY BACK ROAD (Ricky Wilson/Robert Waldrop) 3:21
3. RUNNIN' AROUND (Fred Schneider/Keith Strickland/Ricky Wilson/Condy Wilson/Kate Pierson) 3:09
4. GIVE ME BACK MY MAN (Fred Schneider/Ricky Wilson/Keith Strickland/Cindy Wilson) 4:00
5. PRIVATE IDAHO (Fred Schneider/Keith Strickland/Ricky Wilson/Condy Wilson/Kate Pierson) 3:35
6. DEVIL IN MY CAR (Fred Schneider/Ricky Wlson/Cindy Wilson/Kate Pierson) 4:28
7. QUICHE LORRAINE (Fred Schneider/Keith Strickland/Ricky Wilson) 3:58
8. STROBE LIGHT (Fred Schneider/Keith Strickland/Ricky Wilson) 3:59
9. 53 MILES WEST OF VENUS (Keith Strickland/Ricky Wilson/Cindy Wilson/Kate Pierson) 4:53


KATE PIERSON
FRED SCHNEIDER
KEITH STRICKLAND
CINDY WILSON
RICKY WILSON
Chris Blackwell -- executive producer
Rhett Davies -- engineer
Robert Waldrop -- art direction
Lynn Goldsmith -- cover photograph
La Verne & Phyllis -- ahirdos
Paul Bricker -- makeup

W 1985 roku umiera gitarzysta Ricki Wilson (starszy brat Cindy)a w 1989 grupa wydaje płytę COSMIC THING, która okazuje się największym sukcesem komercyjnym zespołu. Na tej płycia zespół całkowicie zrywa z ze swoim dawnym brzmieniem. Jest tu muzyka, która brzmieniowo głeboko osadzona jest w latach świetności kultury hippisowskiej. Love Shack z tego wydawnictwa był sporym przebojem. Jest to chyba najbardziej znany utwór grupy oprócz utworu tytułowego z filmu The Flinstones. Teraz grupa powróciła utworem Funplex.


COSMIC THING
DRY COUNTRY
DEADBEAT CLUB
LOVE SHACK
JUNEBUG
ROAM (The B-52's/Robert Waldrop)
BUSHFIRE
CHANNEL Z
TOPAZ
FOLLOW YOUR BLISS
KATE PIERSON -- vocals, keyboards
FRED SCHNEIDER -- vocals, percussion
KEITH STRICKLAND -- guitar, keyboards, vocals
CINDY WILSON -- vocals
Leroy Clouden -- drums
Charlie Drayton -- drums
Sonny Emory -- drums
Steve Ferrone -- drums
Richard Hilton -- keyboards, programming
Sara Lee -- bass guitar, keyboards, backing vocals
Tommy Mandell -- keyboards
Nile Rodgers -- guitar, mixing
Philippe Saisse -- keyboards
Uptown Horns:
Carl Beatty
Chris Cioe
Bob Funk
Arno Hecht
Paul Literal
Dave Cook -- engineer
Tom Durack -- engineer, mixing
The B-52's -- cover concept
Manhattan Design -- cover concept, design
Virginia Liberatore -- photographer
P.S.Dzięki Threepio, za przypomnienie o B-52`S

7 komentarzy:

AtmoSphEre pisze...

pass: atmosphere

Threepio pisze...

A ja dziękuję za spot na ich temat.
Kocham ich /pełną witalności i optymizmu/ twórczość całym sercem i mam nadzieję ,że tak będzie przez kolejne 20 lat.Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Hey, did you checkout the site Digital Music Guide. It has an amazing collection of great mp3s.

Curtis Inthekitchen pisze...

Hello, thanks for the Peel Sessions of New Order.

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.